Przedstawiam Wam rodzinkę filcowych zajączków. Zajączki stoją u mnie na parapecie i dzielnie przypominają mi, że to jednak kwiecień, a nie grudzień i właśnie świętowaliśmy Wielkanoc, a nie Boże Narodzenie. Trzymajcie się cieplutko i nie dajcie się chorobom ... już wkrótce ten zły sen się skończy i nadejdzie lato :P
środa, 19 kwietnia 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
wracam po przerwie
Kochani, wiem, wiem, że bardzo Was ostatnio zaniedbałam, ale ... w naszym życiu nieźle się ostatnio namieszało, a to wszystko za sprawą małe...
-
Przedstawiam Wam mój pierwszy exploding box, przygotowany z okazji 60 urodzin mojej cioci. Już wczoraj trafił do solenizantki i wywołał nie ...
-
Kochani, wiem, wiem, że bardzo Was ostatnio zaniedbałam, ale ... w naszym życiu nieźle się ostatnio namieszało, a to wszystko za sprawą małe...
-
Przez ubiegły miesiąc, w którym niestety nie miałam zbyt wiele czasu na kreatywne działanie, walczyłam z uszyciem maskotek dla jeszcze nie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz